Historia, mieszkańcy, przyroda - Rybotycze i Borysławka.
Strony
▼
piątek, 2 stycznia 2015
Śniadanie... - czyli sikorki w akcji
Nie było chętnych do zbyt długiego stania na mrozie i czekania na sikorki... więc otworzyliśmy okno... ;D Niestety nie wykazały zrozumienia i większość uciekła na pobliskie drzewo ;(
Wystarczyło jednak zamknąć okno i poczekać chwilkę...
O - dostrzegłem zmianę nazwiska na dwuczłonowe. Można gratulować świeżego wydarzenia czy też to zaległa aktualizacja profilu?
OdpowiedzUsuńSierpniowe;) więc już nie tak świeże... hehehe
UsuńNo to mam refleks szachisty. Mimo spóźnienia - życzenia najlepsze na 2015 rok i następne lat 100 dla młodej rodzinki :-)
OdpowiedzUsuń