Strony

poniedziałek, 1 maja 2017

Małgorzata Kurek - Tryptyk rybotycki III - Grusza

Bądź pozdrowiona święta gruszo rybotycka
wysoko na miedzy nad rusińskim cmentarzem
trwająca w zadumie wiecznej.

Ty pamiętasz niegdysiejsze połoniny jałowcowe
pachnące macierzanką, rumiankiem i dzikimi truskawkami.
Czy to w twym cieniu spoczywał pradziad mój Iwan Łanyk
w lipcowym skwarze południa?
A Dmytro Horbaczuk zwoził obok furę pełną wonnego siana
śpiewając "Hej na hori tam żeńci żnut..."



Petro Melnyczuk szeptał "Hospody pomyłuj "
wypatrując w obłokach płynących nad tobą
rusińskich świętych z rybotyckich ikon.
A brat jego Stefan "dorogomistr prosit o otcze nasz " na kamiennym nagrobku.

A kiedy słońce chowało się za Kopysno
słuchałaś tęsknego śpiewu niesionego z wiatrem przez dolinę Wiaru
"Oj ne hody Hryciu taj na weczornyciu,
bo na weczornyci diłki czariwnyci".

Czy to ty żegnałaś cichym szelestem matkę i córkę
"maty i dońka upokoiłyś odnoho dnia".
Jaka ich tajemnica nigdy nie będzie nam znana?

I nie mogłaś uchronić cerkiewnego dzwonnika
uciekającego przed złymi mocami.
Któż o nim wspomni dziś? "Wiczna jomu pamiat".
Ani tej cerkwi kamiennej ze srebrzystą kopułą
i cudownym śpiewem "Boh sia rożdaje..."

I tylu innych bielejące kości widzisz z góry
ukryte litościwą dłonią czasu minionego.
Niech spoczywają w pokoju patrząc na ciebie
Mykoła, Josyf, Mychajło, Hanuńcia, Pawło, Hryciu Iwanycha.
"Wiczna jim pamiat".
I nasza pamięć o nich niech trwa.

.................................................
I miejsce w kategorii Dorośli – Konkurs poetycki “Poeta przyrodniczy“ zorganizowany przez Zespół Parków Krajobrazowych w Przemyślu - 2017 Więcej 


Bardzo dziękuję Autorce za udostępnienie:)

2 komentarze: