Bądź
pozdrowiona święta gruszo rybotycka
wysoko na miedzy nad rusińskim cmentarzem
trwająca w zadumie wiecznej.
trwająca w zadumie wiecznej.
Ty
pamiętasz niegdysiejsze połoniny jałowcowe
pachnące macierzanką, rumiankiem i dzikimi truskawkami.
Czy to w twym cieniu spoczywał pradziad mój Iwan Łanyk
w lipcowym skwarze południa?
A Dmytro Horbaczuk zwoził obok furę pełną wonnego siana
śpiewając "Hej na hori tam żeńci żnut..."
pachnące macierzanką, rumiankiem i dzikimi truskawkami.
Czy to w twym cieniu spoczywał pradziad mój Iwan Łanyk
w lipcowym skwarze południa?
A Dmytro Horbaczuk zwoził obok furę pełną wonnego siana
śpiewając "Hej na hori tam żeńci żnut..."