Mamy dziś Tłusty Czwartek czyli ostatni czwartek przed Wielkim Postem, znany także jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Wedle zwyczaju – dziś można się objadać.
Żeby tradycji stało się zadość, „chcąc nie chcąc” trzeba było jakiegoś zdobyć. Nie było chętnych do smażenia, więc pozostało ruszyć do cukierni ;D
W najbliższej zostały tylko z bliżej nieokreśloną marmoladą… pewnie inne zostały wyprzedane – przysłowie ”kto rano wstaje…..” akurat się sprawdziło.
Na szczęście w kolejnej oferowali pączki z nadzieniem różanym. Do tego kremówka - i można świętować;)
Pani opakowała w fajny, stylowy sznurek… wygląda ciekawiej niż reklamówka.
Pani opakowała w fajny, stylowy sznurek… wygląda ciekawiej niż reklamówka.
Ps. Gdyby ktoś miał tradycyjnego, robionego w domu pączka lub faworki - i chciał się pochwalić – podeślijcie zdjęcie, choć pewnie do tej pory wszystko spałaszowane…
Opakowanie ze sznureczkiem bardzo fajne, takie jak kiedyś; robiłam w domu pączki, oczywiście z różą w środku, wyszło 26 sztuk, na dziś zostały tylko cztery, dla syna, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńteż robiłam pączki w domu i choć z małymi niespodziankami to w końcu się udało (robiłam pierwszy raz w życiu), zdjęcie na moim blogu. Zapraszam. Pozdrawiam!
Usuń