Jak ja lubię Wiar, o każdej porze roku, i ten groźnie wezbrany, i malutki strumień między kamieniami podczas suszy, a ten w mrozy i cudnym słońcem na niebie przepiękny; nie byliśmy dzisiaj w naszj chatce, bo był pilny wyjazd, i już brakuje mi Pogórza; ale w tygodniu ruszają prace chatkowe, to pojedziemy, na skrzydłach; pozdrawiam serdecznie.
Jak ja lubię Wiar, o każdej porze roku, i ten groźnie wezbrany, i malutki strumień między kamieniami podczas suszy, a ten w mrozy i cudnym słońcem na niebie przepiękny; nie byliśmy dzisiaj w naszj chatce, bo był pilny wyjazd, i już brakuje mi Pogórza; ale w tygodniu ruszają prace chatkowe, to pojedziemy, na skrzydłach; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń